top of page
Search

Nowe szaty, stary mechanizm – jak wyparcie rządzi naszym umysłem

  • Writer: Dana Samperio
    Dana Samperio
  • Mar 15
  • 3 min read

Mechanizm wyparcia – od dzieciństwa po dorosłość


Wyparcie to jeden z najwcześniejszych i najbardziej fundamentalnych mechanizmów obronnych, który pojawia się już w pierwszych miesiącach życia dziecka. W tym okresie psychika potrzebuje ochrony zarówno przed nadmiernymi impulsami wewnętrznymi, jak i przed niepokojącymi bodźcami zewnętrznymi. Freud zwracał uwagę, że podczas gdy pierwotne wyparcie działa głównie w celu ochrony przed przeciążeniem instynktami, wyparcie percepcyjne ma za zadanie odcięcie się od rzeczywistości, która może być bolesna lub zbyt trudna do zaakceptowania.


W najprostszej formie wyparcie można określić jako strategię ignorowania rzeczywistości. Znane jest nam powiedzenie: „Jeśli to zignorujesz, samo zniknie”. To właśnie esencja tego mechanizmu – unikanie konfrontacji z czymś, co mogłoby wywołać lęk, niepokój lub poczucie bezradności. Jednak wyparcie nie ogranicza się wyłącznie do dzieciństwa. Jest obecne także w dorosłym życiu, gdzie przybiera bardziej złożone formy.


Iluzja zamiast rzeczywistości


Wyparcie można podzielić na dwa główne rodzaje. Pierwszy to wyparcie percepcyjne, w którym człowiek dosłownie nie dostrzega tego, co istnieje w rzeczywistości – jak w baśni o Nowych szatach cesarza, gdzie całe społeczeństwo ulega iluzji, wierząc w niewidzialne ubrania. Drugi typ to wyparcie poznawcze, czyli budowanie alternatywnej rzeczywistości opartej na osobistej fantazji, co widzimy np. w historii Kopciuszka, gdzie bohaterka nie akceptuje swojego trudnego losu, lecz kurczowo trzyma się wizji magicznej odmiany życia.


Baśnie nie tylko bawią, ale i uczą – ukrywają w sobie głębokie psychologiczne prawdy. Można w nich odnaleźć uniwersalne mechanizmy ludzkiej psychiki, które nadal wpływają na nasze decyzje, emocje i sposób postrzegania rzeczywistości. Jak działają w praktyce? Przyjrzyjmy się dwóm klasycznym historiom.


Kiedy widzimy to, co chcemy widzieć – Nowe szaty cesarza



Jednym z najbardziej znanych przykładów zaprzeczenia w literaturze jest historia cesarza, który uwierzył w istnienie niewidzialnego materiału. Dwaj oszuści wmówili mu, że tylko ludzie mądrzy są w stanie dostrzec tkaninę, z której powstaje jego nowy strój. Nikt nie chciał przyznać się do niewiedzy, więc zarówno cesarz, jak i jego dworzanie poddali się zbiorowej iluzji, zaprzeczając temu, co było oczywiste – cesarz był nagi. Dopiero dziecko, wolne od społecznych oczekiwań, wykrzyknęło prawdę, burząc złudzenie dorosłych.


Brzmi znajomo? W rzeczywistości robimy to na co dzień – w związkach, w pracy, w relacjach z samym sobą. Czasem wolimy uwierzyć w iluzję, by uniknąć konfrontacji z rzeczywistością. W psychoterapii często spotykamy się z sytuacjami, w których pacjent trzyma się fałszywego obrazu rzeczywistości, bo tylko on pozwala mu uniknąć trudnych emocji, takich jak wstyd, lęk czy poczucie porażki.


Czerwony Kapturek – kiedy strach zostaje wyparty


Baśń o Czerwonym Kapturku również pokazuje, jak działa zaprzeczanie. Dziewczynka na początku spotyka wilka, ale nie odczuwa strachu, ponieważ „nie wie, jak złym jest zwierzęciem”. Gdy dociera do domu babci, zauważa zmiany – wielkie oczy, uszy, ręce, zęby – ale nadal nie przyjmuje do wiadomości, że przed nią nie stoi jej babcia, lecz wilk. Lęk zaczyna w niej narastać, lecz nadal nie jest on wystarczająco silny, by skłonić ją do ucieczki. Dopiero gdy zostaje pożarta, rzeczywistość staje się nie do podważenia.


W psychologii można to porównać do sytuacji, gdy ignorujemy pierwsze sygnały ostrzegawcze w toksycznych relacjach czy destrukcyjnych nawykach. Podświadomie czujemy, że coś jest nie tak, ale wolimy zaprzeczać temu, co widzimy, niż zmierzyć się z konsekwencjami uznania prawdy. Dopiero gdy rzeczywistość nas przytłacza, dochodzi do kryzysu, który zmusza nas do konfrontacji.


Jak zaprzeczanie wpływa na nasze życie?


Baśnie uczą nas, że zaprzeczanie rzeczywistości może prowadzić do bolesnych konsekwencji. Mechanizm ten pozwala uniknąć chwilowego dyskomfortu, ale na dłuższą metę sprawia, że wpadamy w pułapkę iluzji. W psychoterapii często pracujemy nad uświadomieniem sobie tych schematów – dostrzeganiem, gdzie nie chcemy przyjąć rzeczywistości taką, jaka jest, i jakie emocje staramy się w ten sposób ukryć.


Morał: Prawda wcześniej czy później wyjdzie na jaw


Zarówno w baśniach, jak i w życiu, iluzje prędzej czy później się rozpadają. Tak jak cesarz musiał stanąć twarzą w twarz ze swoim zawstydzeniem, a Czerwony Kapturek doświadczył brutalnej prawdy o wilku, tak i my musimy zmierzyć się z rzeczywistością, jeśli chcemy dojrzewać i wzrastać. W psychoterapii kluczowe jest nie tylko dostrzeganie własnych mechanizmów zaprzeczania, ale i odwaga, by zadać sobie pytanie:


Czy to, w co wierzę, rzeczywiście jest prawdą, czy tylko wygodnym złudzeniem?


Źródło obrazu: Pinterest

 
 
 

Kommentare


GABINET PSYCHOANALITYCZNY

+41 768 291 985

  • Facebook
  • Instagram

©2021 by Psychoanalityczka. Proudly created with Wix.com

bottom of page