top of page
Search
  • Writer's pictureDana Samperio

Moment, w którym powstaje świadomość


Chwila narodzin świadomości stanowi głębokie wydarzenie, przypominające zjednoczenie matki i dziecka, jak opisuje filozof Karl Joël w swojej koncepcji "pierwotnego doświadczenia". Tutaj świadomość wyłania się z głębin zbiorowej nieświadomości, symbolizowanej przez złączenie podmiotu i przedmiotu, które przypominają ponadczasowe motywy z mitologii. Obrazy Joëla przywołują pierwotną istotę ludzkiej egzystencji, gdzie morze, pożerające słońce tylko po to, by narodzić je na nowo, odzwierciedla cykliczną naturę świadomości. W tym pierwotnym momencie podmiot i przedmiot rozdzielają się, dając początek filozoficznym spekulacjom, które, jak młody ptak, usiłują wznieść się ponad prostotę i wielkość tych archetypowych symboli, które zawierają w sobie samą istotę ludzkiej myśli i egzystencji.


Joël przedstawia następującą relację z tego "pierwotnego doświadczenia":


"Leżę na brzegu morza, w moich rozmarzonych oczach mieni się błękit powodzi; w oddali trzepocze lekka bryza; stukot fal, wzbierających i rozbijających się w pianie, bije ekscytująco i sennie o brzeg - a może o ucho? Nie potrafię powiedzieć. To, co dalekie i to, co bliskie, zlewa się w jedno; to, co na zewnątrz i to, co wewnątrz, zlewa się w jedno. Coraz bliżej, przyjaźniej, jak powrót do domu, brzmi łomot fal; teraz, jak grzmiący puls, biją w mojej głowie, teraz biją w moją duszę, owijając ją, pochłaniając, podczas gdy w tym samym czasie moja dusza unosi się ze mnie jak błękitna strata wód. Na zewnątrz i wewnątrz są jednym. Cała symfonia wrażeń zanika w jednym tonie, wszystkie zmysły stają się jednym zmysłem, który jest jednym z uczuciem; świat wygasa w duszy, a dusza rozpuszcza się w świecie. Nasze małe życie jest zaokrąglone przez wielki sen. Śpij nasza kołysko, śpij nasz grobie, śpij nasz domu, z którego wychodzimy rano, wracając ponownie wieczorem; nasze życie jest krótką pielgrzymką, przerwą między wynurzeniem się z pierwotnej jedności a ponownym zanurzeniem się w niej! Błękitem mieni się nieskończone morze, gdzie galaretowata ryba śni o tej pierwotnej egzystencji, do której nasze myśli wciąż przenikają przez eony pamięci. Każde doświadczenie pociąga za sobą zmianę i gwarancję jedności życia. W tym momencie, gdy nie są one już ze sobą zmieszane, gdy doświadczający podnosi głowę, wciąż ślepą i ociekającą, z zanurzenia w strumieniu doświadczenia, z odpłynięcia wraz z doświadczaną rzeczą; gdy człowiek, zdumiony i wyobcowany, odrywa zmianę od siebie i trzyma ją przed sobą jako coś obcego - w tym momencie wyobcowania dwie strony doświadczenia zostają ukonstytuowane w podmiot i przedmiot, i w tym momencie rodzi się świadomość."




Bibliografia:


Jung, C. G. (1976). The Collected Works of C. G. Jung (Volume 5). Princeton University Press.


"Melancholy II" autorstwa Mariusza Lewandowskiego. Źródło obrazu: https://rb.gy/ospc9x


* tłumaczenie fragmentu pierwotnego doświadczenia filozofa Karla Joëla jest tłumaczeniem własnym autorki artykułu (źródło CW V, para 500)

0 comments
bottom of page